środa, 15 lutego 2017

Podsumowanie walentynek

No do kitu to wszystko, ale co mi szkodzi. Lubię się wyżyć na klawiaturze:p

Nie chcieć mi się, więc będę rzucała mięsem na lewo i prawo. Na początek może fakt, że wyprawa nie została ukończona. Ciekawe, dwie ostatnie w kolejce osoby od razu gdy usłyszały o wyprawie, odeszły. Zastanawiające to wasze pi*przone lenistwo, nie? Koniec tego dobrego. Ssssłyszałam też o walentynkowych eventach. To co, zgodnie z kolejnością:

1. Heaven i Ember zostali parą w tym okresie. W związku z tym za bonus wybrali skrócenie ciąży:)
2. Aj, na poczcie pusto jak w grobie. Dwie walentynki zostały wysłane. Pierwsza jest banalna (no bo administracja MUSI dawać dobry przykład, bla bla...), od Alfy Heavena do Ember, zgadła to Astoria. Kolejna, wysłana przez Doriana, jest skierowana do...Layli.
3. Kretyni. Tak nazwę bandę postaci, które tyłka nie posadzą na krześle, żeby napisać kilkanaście zdań złożonych. Polski leży i kwiczy. PRL kwitnie. A wy, to zwyczajne lenie. Nawet mnie odechciało się pisać. Teoretycznie Heaven zrobił to. Ale właściwie nie mam możliwości pisać, bo do kogo? Do ściany? Śmiech. To zdrowie. Zwłaszcza, jeśli można się chichrać przed ekranem komputera albo tarzać po podłodze w konwulsjach przed-czkawkowych. Wasze obiecywanki-cacanki nie mają najmniejszej wartości i sięgają dna, jeśli się ich nie dotrzymuje. Uuuuchhhhh, lalala. Już się chyba nie nudzę.
Nie, tu się nie da mówić o ,,statystykach", ,,eventach" i tym podobnych bzdurach. Muss to muss, i już. Wyłożę wam to znowu łopatologicznie na przykładzie chemicznym. (Nie bójcie się, to nie gryzie. Zżera jak kwas od środka)
To stado, SBK, calutkie, to atom. Jeden atom internetu. Cała jego obudowa tworzy jądro atomowe z wyglądem-protonami i postami-neutronami. A my wszyscy, jako elektrony, dbamy o równowagę. Każdy atom dąży do ideału równowagi, czyli posiadania tylu elektronów, ile gazy szlachetne. A nasza harmonia jest totalnie i beznadziejnie rozwalona, do kitu. Zaczynam mieć domysły, że wy się zwyczajnie pi*przycie nawzajem i gówno was obchodzą inni, nie tylko ja. 10 do śmierci. Ile chcecie? Sekund, minut, godzin, dni, tygodni, lat? Widać to po waszym zachowaniu.

~Alfa Heaven, Emerytowana Alfa Layla, Emerytowana Alfa Ice, Blood

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz