-Przejdziemy jeszcze przez strumyk paproci. - Westchnęła głośno Ice - Choć nawet dobrze. Są tam ładne widoki. - Przyznała po chwili jakby nabierając entuzjazmu.
Kąciki mojego pyska zgięły się, przez co wyszedł na moim pyszczku delikatny uśmiech. Ruszyłam, a dwójka oczu usadowionych na mojej głowie skierowała się w przód. Polany rozpościerające się po całej Dolinie Silver sprawiały, że nie mogłam się nimi nadziwić. Małe skały i jaskinie dawały mi jedną wyjątkową myśl, która przelatywała raz po raz przez moją głowę. Same słowa o, których myślałam dawały mi dreszczyk emocji.
-"Pewnie to miejsce kryje dużo tajemnic." - Nagle poczułam jak moje łapy dotykają wody. Zimna woda przelatywała dając mi lekki ból choć i przyjemność.
Spojrzałam na około. Małe roślinki zasłaniały prawie całkowicie moje pole widzenia. Nie widziałam dalej niż około metr!
-Chyba już wiem, dlaczego tak nazywa się ten strumyk. - Odparłam przyglądając się paproci, jednak zanim obejrzałam ją całą już wyszłyśmy.
Lara wskazała góry, które jakby robiły się większe z każdym moim krokiem.
-To są góry zapomnienia. Nie będziemy na nie wchodzić bo większość wilków tutaj umarła. - Wadera przełknęła ślinę.
-To przykre. - Moje oczy nabrały współczucia. - Ale... Łał! Są takie piękne! - Dodałam z zachwycona.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz