Ach, nudam się... Szukam jakiegoś zajęcia - nudy, pływanie - nudy... No to powspinam się na Nieruchomych Strażników, zabije sie, to trudno, żyje się raz. Jak już byłem przy tym urwisku, to kogoś zobaczyłem. Ten "ktoooś" zagadał do mnie.
-Cześć. Jestem Alien, a ty?
-Myślałem, że każdy mnie zna, ale... jestem Tailgate - spojrzałem na klif ponownie i stwierdziłem, że to jednak trochę za wysoko.
-Chcesz się wspinać?
-Może tak, może nie...
-A może spacer?
Ochoczo zerknąłem na Alien.
-Zgoda.
<Alien? Wybacz za brak weny, ale nie jestem urodzonym pisarzem>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz