Nie mogłam znieść mieszanki uczuć smutku i strachu. Basior, który był mi
przyjacielem odszedł na zawsze i już nie wróci. NIGDY juz go nie
zobaczę!!! Chciałam zrobić to co powiedziało mi moje złamane serce -
zabić się. Zrobic to by spotkać się z jedynym przyjacielem jakiego
miałam, czy odpóścić i żyć w strachu, że to się powtórzy?! Ojciec
podszedł do mnie i podał mi łapę. Mój ojciec i Samica Alfa nie chcieli
mojej śmierci. Oni stracili już nie jedno, a żyją, nie zrobili tego co
ja chciałam zrobić... Byli silni. Skoro oni mogli to przeżyć, to ja
również...
Podałam łapę tacie, a on pomógł mi bezpiecznie zejść z Klifu. Mój wzrok spotkał się z Alfą. Zamknęłam oczy i... Zemdlałam.
<Tato? Ice?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz