wtorek, 16 sierpnia 2016

Od Asam C.D Syriusz

Siedziałam sobie cicho nad Jeziorem Lśniących Wód. Dużo działo się ostatnio, Jordan umarł, Arcee prawie też... Westchnęłam i spojrzałam w taflę wody, dostrzegłam tam swoje odbicie i kogoś innego. Odwróciłam się i zobaczyłam czarnego basiora z białym krawatem. Patrzyłam na niego przez chwilę w ciszy.
-Cześć. - Powiedział z uśmiechem.
-Witaj, jestem Asami. - Też się uśmiechnęłam.
-To pewnie ty, jesteś następczynią Bet! - Wykrzyknął.
-Nie ma w tym raczej nic wielkiego.
Cały czas nie mogłam zrozumieć, co oni takiego widzą w stanowisku Bety. Wiem, wiem. Są to zwierzęta bardzo szanowane w stadzie, ale nie trzeba z tego robić, takiego wielkiego halo. Nawet nie miałam pojęcia, dlaczego akurat ja mam zastąpić rodziców...

<Syriusz?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz