wtorek, 16 sierpnia 2016

Od Embry CD Layli

Wadera była załamana. Wiedziałem, że jest jakiś sposób na to, by ją pocieszyć, pomóc jej. Zamknąłem oczy i poczułem jakby moje serce odbierało dziwne "sygnały". Usłyszałem głos Layli, drżący. Ona potrzebowała wsparcia, nie mogłem jej tak zostawić. Pognałem co sił w łapach za nią. Spotkanie z nią nastąpiło przy Jeziorze. Leżała na skale, tyłem do mnie. Ona wyraźnie mnie usłyszała i warknęła:
-Zostaw mnie!!! - widziałem w jej oczach łzy, nieunikniony w takiej sytuacji strach, rozpacz.
-Layla, wiem jak się czujesz. Moja siostra niedawno co sama próbowała się zabić, o mało jej nie straciłem. Ale chcę żebyś wiedziała jedno... - Layla nadal nic nie mówiła, jednak wiedziałem, że mnie wyraźnie słyszy - ...Nie wolno zamykać się w sobie, to Ci nie pomoże. Chcesz przez resztę życia uciekać przed samą sobą, czy żyć dalej, tak jak chciałby Jordan...
Wadera nadal nie miała do mnie zaufania.
-Nie jestem taka jak inni...
Zamknąłem oczy na chwilę, poczym je otworzyłem.
-Więc może powinnaś... - szepnąłem o odszedłem.

<Layla? Chcę Ci pomóc>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz