Upadłem i coś dostało mi się do nosa; mój pierwszy łyk powietrza. Rozejrzałem się, ale widziałem tylko ciemność, za to dookoła słyszałem podniecone szepty i jakieś inne, nieokreślone dźwięki. Coś kazało mi iść w stronę jakiejś ciepłej rzeczy; dotarłem do niej i znalazłem coś, co zacząłem ssać, a obok mnie pojawił się ktoś bardzo podobny do mnie. Byłem jednak zbyt zmęczony i zasnąłem natychmiast po jedzeniu.
<Rodzice? Rodzeństwo?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz