Po tym jak nasze dwie małe córeczki się najadły ułożyły się
w łapach Minerwy i szybko usnęły. Wraz z partnerką nie mogliśmy się na
nie napatrzeć. Byłesz szczęśliwy, że zostałem ojcem. Wieczur z Minerwą
spędziłem bardzo przyjemnie. I w nocy się zaczęło. Przyznam, że byłem
spanikowany, ale to chyba normalne u przyszłych ojców! Musiałem zachować
zimną krew. Cały czas byłem z Minerwą. Wiedziałem, że przyda jej się
moje toważystwo podczas porodu. Po narodzinach naszych kochanych
córeczek byłem najszczęśliwszym wilkiem w stadzie. Nie mogłem się
napatrzeć na nasze córeczki. Jesna była śnieżnobiała, a druga bardziej
podobna do mnie. Bialutką postanowiłem nazwać Primrose, a Minerwa dała
drugiej równie oryginalne i piękne imie - Delacroix.
<Minerwa?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz