Chciałam spytać Delacroix czy poradzi sobie sama jednakże ta już się
oddaliła. Nie mogłam do niej podbiec lub krzyknąć po wtedy kornory
nakryłyby nas i nie byłoby za ciekawie. Ruszyłam więc w kierunku gdzie
rozeszliśmy się z resztą grupy by ich poinformować o tym co odkryłyśmy.
Niestety ku mojemu nieszczęściu błąkałam się kilka minut nikogo z
uczestników nie zauważając. Musieli już odejść za daleko. Mogłam co
prawda zawyć lub zaszczekać ale wtedy bym pewnie zwróciła na sobie uwagę
kornorów bo zgadywałam, że w pobliżu nie było tylko tych osobników
które widzieliśmy. Po chwili usłyszałam szelest za sobą. Odwróciłam się i
przybrałam postawę obronną ale na szczęście zza krzaków wyszedł Dino.
- Ember? - zdziwił się - Co tu robisz?
- Ja i Delacroix odkryłyśmy coś bardzo ciekawego. Kornory upolowały
kilka zwierząt i nie dość,że je nie zabiły to przytargały na cmentarz.
Trzeba zawiadomić Heavena - Dino zamyślił się.
- Są inne kronory w pobliżu? - spyta.
- Nie wiem ale zgaduje, że tak. Trudno będzie zawiadomić resztę.
- Uh... - zamyślił się.
- A z kim jesteś w parze? - spytałam.
- Z Hiro tylko gdzieś się zgubiliśmy w tym gąszczu - wyjaśnił. Po
krótkiej naradzie postanowiliśmy iść przed siebie i szybko znaleźć kogoś
z grupy ponieważ z Delacroix mogło się dziać coś niedobrego.
<Hiro? Czas: Do 45h. Nie zawiedźXD>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz