-O co ci chodzi?- Spytała spokojnie, jednak czułam, że za chwilę wybuchnie. Między nami powstało stresujące napięcie, jednocześnie sprawiające, że Ice coraz bardziej się mi przypatrywała. Gdyby można było zabijać, wzrokiem już od dawna bym nie żyła. Jednak miałam wrażenie, że Samica Alfa właśnie to planowała. Zabić mnie jakąś mocą od środka...
-No... - Zaczęłam się jąkać, jedno nie odpowiednie słowo, może sprawić, że wulkan wybuchnie. Oczywiście właśnie Ice była tym wulkanem. - Porozmawiamy o tym później, ty i twój partner Archer musicie odpocząć. - Gdy wymawiałam imię tej kupy futra, westchnęłam cicho, po chwili jednak po pi prostu rozpłynęłam się w powietrzu, a dokładniej, szybko skoczyłam do mojej ciemnej jaskini...
<Ice? Jak coś, nie chcę umierać! XD>
To ostatnie zdanie to obok słowa Ice? jest najlepsze.
OdpowiedzUsuń~Demon~