niedziela, 3 lipca 2016

Od Ice CD Sophie, Minerwa, Katrin, Jacob, Duncan

Pobojowisko zostało oczyszczone ze zdobyczy. O tym, że niedawno odbyło się tu polowanie, świadczyła jedynie kropla krwi spływająca po kępce trawy jak wielka łza. Wszyscy zarzucili sobie zdobycze na grzbiety, niektórzy przywiązali do nich liany i ciągnęli po śliskim podłożu. Ja i Sophie szłyśmy obok siebie, a za nami wielka klępa i łopatacz, zwróceni do siebie pyskami. Dyszałyśmy z wysiłku, ale udało nam się dowieźć zdobycze i wciągnąć je z pomocą innych na górę do spiżarni. Mieliśmy zapas mięsa na całe tygodnie i dobry humor. Wszyscy czuliśmy głód i ślinka nam ciekła na myśl o smacznych łosiach. Jacob z Katrin wyciągnęli na środek jaskini jadalnej łoszaka i klępę. Sophie, Minerwa i Duncan podzielili je szybko i sprawnie na części. Podeszłam do posiłku i zawołałam:
- Niech rozpocznie się uczta!-po tych słowach stado dosłownie rzuciło się na przysmaki. Dyskretnie wzięłam jeden kawałek i usiadłam w rogu, słuchając rozmów.
<Minerwa? Katrin? Jacob? Duncan? Sophie?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz